Siostrzenica mojego męża poprosiła mnie o ozdobienie puszek po mleku.
Przyniosła mi puszki i serwetki z motywem lawendy.
Chciała na prezent dla koleżanki :)
Robiłam metodą tą co zawsze.
Jedna była dla niej, druga dla koleżanki.
Tak się spieszyłam, że tylko takie fotki.
Pozdrowionka dla Wszystkich :)
Do miłego :)
Uwielbiam, kiedy przedmiot otrzymuje nowe życie. To wspaniałe, że można coś wykorzystać ponownie, bez zbędnego zaśmiecania środowiska. Puszeczki cudne - cieszą oko i są funkcjonalne. :)
OdpowiedzUsuńSuper :) tez mam trochę takich puszek
OdpowiedzUsuńFajnie :)
Usuń