Syn na Andrzejki miał być przebrany za czarodzieja.
Wymogiem nie był nawet cały strój, chodziło głównie o nakrycie głowy :)
Stwierdziłam, że lepiej uszyć, choć mniej czasu zabrało by zrobienie z papieru, jednak jakość nie ta sama i na pewno już nie był by taki wytrzymały.
Zrobiłam jeszcze do tego różdżkę, owinęłam rurkę z papieru materiałem i dokleiłam na końcu gwiazdkę.
Kapelusz jest usztywniony ocieplaczem, żeby lepiej się układał i wyszło coś na Harry Pottera ;)
Prezentuje moja córcia, bo syn nie chciał zapozować do fotki.
Na wierzchu były doklejone z papieru samoprzylepnego gwiazdki złote, ale po imprezie zostały tylko 2 z 5 ;) Musiało być nieźle ;)
To tyle, jak ktoś ma pytania, bo o czymś zapomniałam, to odpowiem :)
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie !!!