Dziś dzień jak co dzień, tyle że jakiś ospały - to chyba wina tej pogody za oknem.
Zaplanowane miałam sporo, ale dzieciom też się pogoda udziela niestety i do tego katarki, więc z zaplanowanych rzeczy zrobiłam można powiedzieć "garstkę", ale tak bywa ...
Małym dzieciom wszystko idzie wybaczyć i nie idzie się gniewać, przecież też mają lepsze i gorsze dni jak i my.
W sobotę też nic nie ruszyłam oprócz porządków, ponieważ robiłam dla znajomych torcika na zamówienie dla pani kończącej 65 latek i tak dzień minął.
Mam nadzieję, że jutro podgonię coś z zaplanowanych i nie zrobionych dziś rzeczy :)
*******
W takim razie dziś dorzucę coś co już się fotek doczekało jakiś czas temu :)
Błękitna bluzeczka z elastycznego materiału, wykrój z "Burdy".
Naprawdę świetnie się nosi, jest bardzo wygodna.
Jest jakie jest ale lepszy efekt :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję serdecznie za każdy pozostawiony wpis, komentarz ... :)
Miłe słowa zawsze motywują :)
Pozdrawiam serdecznie !!!