16 czerwca 2011

Torba, torebka - jak kto woli

Torba na potrzeby "wyjściowe" :)
Z końcówek materiałów, które podarowała mi Mama :)


W środku tylko 2 kieszonki na "drobiazgi", usztywniana tylko flizeliną.
Znów mi tu blog dziś "muli" ech, miejmy nadzieję, że nie będzie to trwać wiecznie :)

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie !!!



14 czerwca 2011

Czapka dla córeczki


Dopatrzyłam się, że nie wrzuciłam czapeczki którą robiłam na wiosnę (już wiosną) dla córeczki.
Chciałam wrzucić jakiś czas temu, ale coś tu ostatnio jak siadam i chcę coś wrzucić to blog wariuje, albo działa jak ślimak. Strasznie mozolnie to idzie, nawet przy pisaniu komentarzy na innych blogach :(
Nie wiem, czy to tylko ja tak mam, czy Wy też?
Robi się to czasami aż drażniące, bo jak na złość się ślimaczy, a czas pędzi ;)
 Czapeczka najpierw była bez kwiatka, ale po dodaniu go stwierdziłam że wygląda lepiej :)
Robiona z Virgini, w kolorach jak widać na fotce.


Mała uwielbia ja nosić i podoba mi się bo wygląda w niej słodko :)

*******
Jest jeszcze jedna zaległość. Króliczek, czy zajączek - jak kto woli ;)
Ten zrobiony na zasadzie podpatrzonym dawno, gdzieś na jakimś zagranicznym blogu, ale nie mogę sobie przypomnieć gdzie :(
Robi się z włóczki kwadrat oczkami ścisłymi i formuje się w króliczka. 
Ja potem robiłam z polaru, bo mi szybciej było, a efekt też fajny :)
Zamieszczę jak zrobię fotki etapów pracy, no chyba że wcześniej znajdę gdzie go znalazłam zanim zrobiłam, to umieszczę linka :)
A tu moja praca. Tak mi się podobał, że powędrował do moich Rodziców :)
Na dziś tyle, mykam do robienia obiadku, czeka na mnie jeszcze prasowanko, za które mi się zawsze ciężko zabrać ale potem to już leci  i szycie, ale o tym w następnym poście :)

Dziękuję za tak liczne w ostatnim czasie odwiedziny i do tego bardzo miłe komentarze :)

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie
!!!

3 czerwca 2011

Bluza i bezrękawnik dla dzieci

Przypomniała mi się ostatnio bluza polarowa. Niebieskiego polaru były takie kawałki nie za wielkie, które zostały kiedyś od bezrękawników dla synków.Troszkę więc kombinowałam i łączyłam kolorki, z efektu do dziś jestem zadowolona :)



Tu znalazłam ten niebieski bezrękawnik



Pozdrawiam serdecznie !!! :)

1 czerwca 2011

Torcik

Choć po nim już nie ma śladu, ale fotka pozostała :)
Nie do końca jaki sobie wymarzyłam, ale na oko ujdzie ;), choć nerwów mnie kosztował bo jeszcze nigdy tak się przy żadnym ciachu nie denerwowałam.
Ale jak to moja Mama powiedziała, bo chcesz żeby wyszedł dobrze, no a wtedy wiadomo - nigdy nie wychodzi jak się chce i zawsze coś musi wypaść :)
Było trochę zabawnie (teraz tak mówię, ale wcześniej nie było mi do śmiechu) bo chciałam żeby był taki ładny i "chłopięcy", więc pobawiłam się w dodanie do kremu niebieskiego barwnika. Wcześniej już się w ten sposób bawiłam do córeczki na roczek i syna urodziny i wszystko było ok. a teraz ... Fakt, że wtedy był koloru czerwonego choć tej samej firmy, a teraz był niebieski i używałam go pierwszy raz. No i miałam niespodzianki. Spieszyłam się i dodając po niewielkiej ilości (jak zawsze) miksuję i miksuję i kolor jakoś nie widać, więc postanowiłam dodać więcej i tak razem trzy takie ilości dałam i wtedy dopiero uzyskałam kolor.

Tak jest jak się robi szybko, bo czas nagli. Okazało się jak już tort ubrany, że po zjedzeniu jest niebieski, wręcz granatowy język. O rety spać nie mogłam z tego wszystkiego. Uprzedziłam jednak wszystkich przy krojeniu i kto chciał to miał z kolorem, kto nie to przypadł mu kawałek bez koloru.
Obyło się jednak bez jakiś tragicznych kolorów, ale kto jadł to było widać ;)

Przeżyłam i teraz o tym można sobie wspominać już na spokojnie i wesoło. 
Czekają mnie jeszcze dwie komunie, ale na szczęście dopiero za 5 lat ta najbliższa, więc do tego czasu z innymi doświadczeniami podejdę już do tego inaczej i na pewno spokojniej - mam taką nadzieję :)


Torcik w formie jak zwykle u mnie "spokojnej" :)


Pochwalę się jeszcze torcikiem na roczek córeczki, z którego byłam bardzo zadowolona :)


 i jeszcze na masie cukrowej, torcik dla synka z tamtego roku:



Tyle na dziś, trochę słodko mi się zrobiło, więc nie wrzucam więcej ciast :)

Dla odmiany dziś trochę "posłodziłam" :)
Musiała bym chyba mieć osobny wątek lub blog na słodkości :)

Nic, mykam do dzieci zaraz, będą mieć mała niespodziankę wyjściową przy Dniu Dziecka :)

*******

Dzięki za odwiedzinki i komentarze !!!

Pozdrawiam wszystkich serdecznie !!!


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...