Wskoczyłam na chwilkę :) Nadrabiam zaległości nadal, hehe ;)
Tort z zaległości, ale na szczęście już nie tak dalekich bo z lipca tego roku ;)
Tort z zaległości, ale na szczęście już nie tak dalekich bo z lipca tego roku ;)
To tort urodzinowy dla mojego Męża :D
Hmmmm .. nie miałam do końca pomysłu, chciałam żeby był skromny i pasował dla mężczyzny, a tym bardziej dla MOJEGO :) Chciałam oszczędzić kwiatków i takich co by nie pasowało. A żeby nie był "łysy" więc tekst , było kilka podobnych, ale zostało na takim :)
Oto efekt :)
Swieczki były - ale nie 40 szt ;). Fotki robiłam jak zwykle na szybko po skończeniu a potem jakoś wyleciało z głowy ;(
Biszkopt był ciemny jak na ciasto do jeża nasączony ponczem, konfitura z wiśni i krem mój ulubiony KAWOWY mmmniaaammm :) - przy tym mniej kaloryczny ;)
Do następnego miłego posta :)
Pozdrawiam Was ciepło w ten wietrzny dzień i mykam do obowiązków :) !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję serdecznie za każdy pozostawiony wpis, komentarz ... :)
Miłe słowa zawsze motywują :)
Pozdrawiam serdecznie !!!